poniedziałek, 11 stycznia 2016

Karkówka w sosie winno grzybowym

Od razu zaznaczę że karkówkę prużyłam ponad 2 h łącznie, ale chodziło o efekt, mięso się rozpływało, sos się zredukował i zrobił się gęsty. A przy okazji mąż po powrocie z pracy miał od razu ciepły obiadek, bo już nie było sensu zdejmować patelni z palnika i za 30 min na nowo podgrzewać. Podajemy z ziemniakami lub innymi kluskami typu kopytka śląskie, jako dodatek proponuję jakąś lekką surówkę np z tego przepisu





Składniki (dla 2- 3 osób)

500- 600 g karkówki w plastrach (u mnie 5 grubych plastrów)
1-2 garści suszonych grzybów
kilka kapeluszy mrożonych podgrzybków ok 8 szt
750 ml wody
250 ml czerwonego wina
2 średnie cebule 
2 ząbki czosnku
1 ziołowa kostka rosołowa (opcjonalnie)
1 wołowa kostka rosołowa
mąka 
olej
sól, pieprz

Karkówkę jeśli mamy w kawałku kroimy na dość grube plastry około 1,5 cm. Jak mamy w plastrach to płuczemy osuszamy, zawijamy w folię spożywczą i lekko rozbijamy z obu stron tłuczkiem. Tak przygotowane kawałki karkówki obsypujemy solą i pieprzem, panierujemy w mące. Na głębokiej patelni lub w dużym garnku rozgrzewamy olej, wrzucamy karkówkę i obsmażamy na rumiano z każdej strony.
W międzyczasie suszone grzyby przekładamy do blendera i blendujemy na proszek, zalewamy żeby się sparzyły szklanką wrzątku.
Obsmażoną karkówkę wyjmujemy na talerz. Na patelnie wrzucamy posiekaną cebulę podsmażamy na złoty kolor, dodajemy drobno pokrojony czosnek wszystko razem jeszcze chwilę podsmażamy, dodajemy wino po minucie jak już wino trochę odparuje przekładamy na patelnię z powrotem naszą karkówkę, dolewamy 0,5 litra wody i dokładamy sparzone suszone grzyby łącznie z wodą z parzenia.
Dodajemy kostki rosołowe (ja dodałam dwie bo na 250 ml wina na 0,5 litra wody i jeszcze 250 ml wody z grzybów suszonych mamy 1 litr płynów a 1 kostka jest na 0,5, ale jeśli ktoś boi się że wyjdzie za słone to proponuje dodać jedną kostkę i na koniec doprawić solą i pieprzem do smaku).
Patelnie przekładamy na najmniejszy palnik i na małym ogniu dusimy ok 1,5 h .Od czasu do czasu mieszamy sos i przekładamy karkówkę na drugą stronę. Po tym czasie dodajemy mrożone grzyby i wszystko dusimy jeszcze około 1 h, oczywiście karkówkę co 30 min przewracamy lub jak nam się o tym przypomni :).
Jak karkówka nam się dusi mamy sporo czasu na przygotowanie dodatków jak jakaś sałatka czy ziemniaki. Im dłużej będzie się karkówka dusić tym będzie bardziej miękka 1,5 to takie minimum, u mnie po 2 h była już bardzo delikatna i krucha. Na koniec doprawiamy sos solą pi pieprzem jeśli tego oczywiście wymaga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz