Zupa chrzanowa

Wyszło jak dla wojska standardowo, będę ją jeść cały tydzień :) Nie powiem jest to element w jadłospisie u mnie uwielbiany w Wielkanoc. Ale co do tarcia to raz na rok wystarczy, obieranie cebuli przy tarciu chrzanu to pikuś. Oczywiście można to zrobić w belnderze ale ja chciałam zrobić swoją tak jak babcia kazała.

Składniki

3 litry wody (tak na oko dodajemy w zależności jak ostry chrzan dostaniemy i jak gęsta zupę chcemy otrzymać)

1 kg chrzanu po obraniu startego na drobnych oczkach

300 g wędzonego surowego boczku

1 kg białej kiełbasy surowej

5 jajek

1 łyżka majeranku

5 ziaren ziela angielskiego

3 liście laurowe

2 kostki warzywne lub wegeta

sól, cukier do smaku

3 łyżki spore śmietany

3 łyżki płaskie mąki

Noo to już omijając to w jaki sposób zetrzemy chrzan do garnka wrzucamy pokrojony w kostkę boczek zalewamy 1,5 litra wody, dorzucamy nasze przyprawy i gotujemy do miękkości boczku. W między czasie ścieramy chrzan i na koniec gotowania dodajemy do garnka i gotujemy jeszcze 30-40 min minimum do miękkości chrzanu. W razie potrzeby uzupełniamy wodą.
Na koniec gotowania wrzucamy białą kiełbasę i zaparzamy ją około 30 min w garnku z zupą ale już nie podgrzewamy zupy. Po wyjęciu zaparzonej białej kiełbasy zabielamy naszą zupę. Do miseczki dodajemy śmietanę mąkę i 1/2 szklanki naszej zupy i dokładnie mieszamy. Całość dolewamy do zupy i dokładnie mieszamy. Na koniec możemy doprawić według uznania solą, pieprzem ewentualnie cukrem. Zupa najlepsza jest na 2 dzień. Podajemy z białą kiełbasą pokrojoną w grube plasterki i połówką jajka