Składniki (dla 2 osób)
1 polędwica z tuńczyka o szerokości do 2 cm (moja waga 300 g i grubość 2,3)
olej
pieprz
Grillowane warzywa
1/2 cukinii startej na szatkownicy na paski (może również być pokrojona w plastry)
1/2 bakłażana pokrojonego w 0,5 cm plastry
Opcjonalnie
mały brokuł
1 łyżka startego sera grana padano do posypania
Salsa pomidorowa
2 średnie pomidory
garść czarnych oliwek
łyżeczka zalewy z kaparów
(lub zielonych oliwek albo do smaku sok z cytryny lub limonki)
oliwa chilli
(lub zwykła oliwa i 1/4 drobno posiekanej papryczki chilli bez pestek)
1 łyżeczka pesto pietruszkowego
( lub 2 łyżki posiekanej pietruszki i 1 ząbek czosnku)
Zaczynamy od tego że tuńczyk powinien mieć temperaturę pokojową, polewam go olejem i pieprze z obu stron i odstawiam- ale nie do lodówki! Teraz zabieramy się do przygotowania salsy. Pomidora parzymy kroimy w drobną kostkę odciskamy z nadmiaru płynu, oliwki siekamy, całość dokładnie mieszamy dodajemy łyżeczkę zalewy z kaparów dla zakwaszenia, skrapiamy oliwą z chilli i dodajemy łyżeczkę pesto pietruszkowego. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy żeby składniki się przegryzły. Na końcu bierzemy się za warzywa. Brokuła gotuję na parze, jak robi się już lekko miękki rozgrzewam patelnie grillową wysmarowana łyżką oliwy, wrzucam bakłażana podsmażam z jednej strony. Jak już 1 strona będzie gotowa dodaje pokrojoną w długie pasy cukinię i grilluje. Cukinia grilluje się bardzo szybko więc spokojnie zanim druga strona bakłażana dojdzie zdążymy ugrillować cukinię. Gotowe warzywa przekładam na talerz wyłożony ręcznikiem kuchennym.
Patelnię szybko wycieram ręcznikiem kuchennym, spryskuję olejem i układam na niej tuńczyka. Tuńczyka mojej wielkości smażyłam po 2,5 min z każdej strony. W między czasie układam na talerzu warzywa, a gorące brokuły posypuję serem. Tuńczyk wyszedł medium rare (gdybym miała odrobinę niższy kawałek tak niecałe 2 cm byłby wówczas idealny. Ale znani kucharze kulinarni mówią że taki powinien być :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz