Składniki
2 kawałki steków z rostbefu (po ok 250 g u mnie większy ale cieńszy 246 g drugi mniejszy ale grubszy 216 g)
sól, świeżo zmielony pieprz
odrobina oleju
Dodatki
Masło ziołowe - zamiast suszonej bazylii dałam dużą garść posiekanej świeżej
Steki wyjmujemy z lodówki min. 30 min przed smażeniem żeby nabrały temperatury pokojowej. Grillową patelnię lekko spryskujemy olejem i mocno rozgrzewamy. Steki myjemy i dokładnie wycieramy papierowym ręcznikiem. Na rozgrzaną patelnię wrzucamy nasze steki i zmniejszamy trochę ogień tak do 3/4 mocy a nie 100 %). Smażymy z każdej strony po 3,5 min.
I teraz moje spostrzeżenie ten cieńszy stek doszedł na medium/medium well done a męża grubszy na medium rare. I wszystko w tym samym czasie smażenia więc nie musieliśmy czekać jedno na drugiego. Tak więc reasumując nie ważna jest waga steka ale jego grubość :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz